Klauni od zawsze wzbudzali w nas mieszane uczucia. Z jednej strony kojarzą się z rozrywką i zabawą, z drugiej ich sztuczne uśmiechy i przesadzone gesty potrafią wywołać niepokój. Nic więc dziwnego, że postać klauna idealnie nadaje się na bohatera horroru. W polskim kinie grozy klauny pojawiają się stosunkowo często i zawsze odgrywają kluczową, mroczną rolę. Skąd wzięła się ta popularność i fascynacja?
Początki polskich horrorów z klaunami
Pierwsze produkcje z lat 90. XX wieku
Pierwsze polskie horrory z klaunami pojawiły się już na początku lat 90. Jednym z prekursorów był film "Kiler" z 1992 roku, gdzie w jednej ze scen wystąpił przerażający klaun-morderca. Później nastąpiła eksplozja niskobudżetowych produkcji grozy, wykorzystujących motyw tajemniczych klaunów do straszenia widzów. Dużą popularność zyskały wówczas taśmy Video Nasza Krew oraz twisted movies, które chętnie sięgały po wizerunek upiornego klauna jako nośnika horroru. Mroczni klauni stali się wręcz znakiem rozpoznawczym tych produkcji.
Kultowe filmy z przełomu wieków
Przełom XX i XXI wieku to czas prawdziwego rozkwitu horrorów z klaunami w polskim kinie. Powstają wówczas takie kultowe już dziś produkcje jak "Kiler-ów 2-óch" z 1999 roku czy "Dzień Świra" z 2002. W obu filmach klauni odgrywają kluczowe role jako psychopatyczni mordercy. Szczególnie scena zabójstwa gangstera przez klauna w "Kilerach" na zawsze wpisała się do katalogu najbardziej mrożących krew w żyłach momentów w polskim kinie.
Wzrost popularności w pierwszej dekadzie XXI wieku
Lata 2000-2010 to prawdziwy złoty okres dla polskich horrorów z klaunami. Kultowy "Ferdydurke" z 30 odcinkami i tytułowym klaunem-mordercą bije rekordy popularności. Równolegle powstaje wiele niskobudżetowych produkcji, wykorzystujących motyw tajemniczego, demonicznego klauna do straszenia widzów. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się horrory osadzone w realiach PRL-u z klaunami w roli funkcjonariuszy służb specjalnych. Popularność klaunów jako nośnika grozy nie maleje do dziś.
Najsłynniejsze postacie klaunów w polskim kinie
Klaun Ferdynand z serii filmów "Ferdydurke"
Bez wątpienia najpopularniejszym polskim horrorem z klaunem w roli głównej jest kultowa już dziś seria "Ferdydurke" z 30 odcinkami. Tytułowy klaun Ferdynand budzi postrach nie tylko charakteryzacją z bladą twarzą i czerwonym nosem, ale przede wszystkim bestialskimi morderstwami, których dokonuje. Jego psychopatyczne inklinacje, żądza zabijania i chore docinki sprawiły, że na zawsze wpisał się do panteonu najstraszniejszych klaunów w historii polskiego kina.
Pennywise z ekranizacji "To" w Polsce
Kultowy już dziś dwuczęściowy horror "To" w reżyserii Andy'ego Muschiettiego został również zekranizowany w Polsce. Film opowiada historię demonicznego klauna Pennywise'a terroryzującego grupę dzieci. Polska wersja wiernie oddała mroczny klimat oryginału i przerażającą kreację Billa Skarsgårda w roli tytułowego potwora. Produkcja zebrała znakomite recenzje i na długo zapewniła klaunom stałe miejsce w polskich horrorach.
Postać Smętarza z filmu "Klauni"
Nie sposób nie wspomnieć o filmie "Klauni" z 2010 roku, który opowiada historię cyrku objeżdżającego Polskę w czasach stanu wojennego. Jedną z kluczowych postaci jest klaun Smętarz, który pod pozorem artysty kryje mordercze instynkty. Jego upiorna charakteryzacja i niepokojące sceny z udziałem tej postaci na zawsze pozostaną w pamięci widzów polskich horrorów.
Cechy charakterystyczne polskich horrorów z klaunami
Mroczny, ponury klimat
Polskie horrory z klaunami cechuje specyficzny, mroczny i ponury klimat. Filmy tego typu utrzymane są zazwyczaj w chłodnej, błękitno-szarej tonacji kolorystycznej. Akcja rozgrywa się w plenerach opuszczonych miasteczek, na obrzeżach lasów lub w starych, zaniedbanych budynkach. Tło stanowią zawsze ponure, deszczowe lub mgliste krajobrazy, które potęgują uczucie grozy i niepokoju.
Czerń i biel jako dominujące kolory
Charakterystycznym zabiegiem stylistycznym polskich horrorów z klaunami jest częste wykorzystanie czerni i bieli. Klauni przedstawiani są najczęściej w kontrastowej, czarno-białej kolorystyce, co potęguje ich upiorny wygląd. Paleta barw ograniczona jest zazwyczaj do odcieni szarości, głębokiej czerni i chorobliwej bieli, wzmagając nastrój grozy.
Akcja osadzona w realiach PRL-u lub współczesnej Polski
Większość polskich horrorów z klaunami osadzona jest w realiach PRL-u lub współczesnej Polski. Twórcy chętnie sięgają do rodzimego kolorytu, aby zderzyć go z groteskową i przerażającą postacią klauna. ten zabieg pozwala widzom łatwiej utożsamić się z fabułą, a przez to mocniej przeżyć horror. Akcja najczęściej rozgrywa się w ponurych, socjalistycznych blokowiskach lub typowych polskich miasteczkach.
Znane motywy i sceny z polskich horrorów z klaunami
Sceny morderstw i tortur
Klauny w polskich horrorach niemal zawsze występują w roli psychopatycznych morderców. Widzowie przyzwyczaili się już do makabrycznych scen tortur i zabójstw z udziałem tych postaci. Najbardziej zapadające w pamięć sekwencje to między innymi powolne ścinanie piłą łańcuchową ofiary przez klauna w "Ferdydurke" czy wbijanie noża w oko związanej dziewczyny w jednym z odcinków "Uśmiechu diabła".
Motyw cyrku lub wędrownego klauna
Klasycznym motywem fabularnym polskich horrorów z klaunami jest przyjazd do miasteczka cyrku lub pojawienie się tajemniczego wędrownego klauna. Początkowo budzi on zaciekawienie i rozbawienie mieszkańców, aby po jakimś czasie zacząć dokonywać na nich makabrycznych mordów. Ten motyw pojawia się między innymi w takich produkcjach jak "Ferdydurke", "Uśmiech diabła" czy "Klauni".
Nawiązania do polskich tradycji i folkloru
Częstym zabiegiem fabularnym w rodzimych horrorach z klaunami są nawiązania do polskich tradycji, mitów i folkloru. Klauni czerpią inspirację z demonów i stworów znanych z ludowych podań, jak np. południca, mamuna czy biesy. Czasami też sięgają po elementy tradycyjnych polskich strojów ludowych. Dzięki temu stają się bliżsi polskiej widowni.
Polscy reżyserzy filmów o klaunach
Sylwester Jakimow
Jednym z najważniejszych twórców polskich horrorów z klaunami jest Sylwester Jakimow. To właśnie on stworzył kultową już serię "Ferdydurke", opowiadającą o tytułowym klaunie-mordercy. Reżyserowi udało się stworzyć jedną z najpopularniejszych postaci w historii polskiego kina grozy.
Marcin Wrona
Marcin Wrona jest autorem głośnego horroru "Klauni" z 2010 roku opowiadającego o grupie klaunów z wędrownego cyrku, którzy terroryzują małe miasteczko. Reżyserowi udało się oddać charakterystyczny, mroczny klimat polskich produkcji grozy z klaunami w rolach głównych.
Xavier Gens
Francuski reżyser Xavier Gens zekranizował w Polsce bestsellerową powieść Stephena Kinga "To", opowiadającą o demonicznym klaunie imieniem Pennywise. Choć nie jest twórcą polskim, to jego film na długo wpisał się do kanonu rodzimych horrorów z klaunami i zdobył status dzieła kultowego.
Dlaczego klauny są popularne w polskich horrorach?
Odwołanie do powszechnego lęku przed klaunami
Klauni często pojawiają się w polskich horrorach, ponieważ odwołują się do powszechnego lęku i niechęci, jakie wzbudzają w wielu osobach. Ich sztuczne, przerysowane uśmiechy i makijaże potrafią budzić instynktowny niepokój, który z łatwością daje się wykorzystać do straszenia widzów.
Możliwość kreatywnego wykorzystania groteski
Postać klauna daje szerokie możliwości kreatywnego wykorzystania groteski, czarnego humoru i makabry. Twórcy polskich horrorów chętnie to wykorzystują, łącząc motywy komediowe z przerażającymi scenami tortur i morderstw. Groteskowy wizerunek klauna doskonale współgra z estetyką horroru.
Uniwersalny, ponadczasowy motyw
Klaun to ponadczasowy motyw, zrozumiały dla widzów w każdym wieku i czasie. Postać tajemniczego, demonicznego klauna pozwala oddziaływać na uniwersalne ludzkie lęki i fobie. Dlatego od dekad sprawdza się w polskich horrorach, wciąż przyciągając do kin rzesze widzów.
Podsumowanie
Klauny od zawsze fascynowały i przerażały. W polskim kinie grozy odnalazły idealne środowisko do maksymalnego wykorzystania swojego potencjału. Od dekad pojawiają się w rodzimych horrorach, wcielając się w role psychopatycznych morderców i demonicznych istot. Bez wątpienia na stałe wpisały się do kanonu polskiej kinematografii, tworząc galerię kultowych już dziś postaci takich jak Ferdynand, Smętarz czy Pennywise. Choć minęły lata od powstania pierwszych produkcji z klaunami, wciąż potrafią one przyciągać do kin rzesze widzów spragnionych mocnych wrażeń. Nie ulega wątpliwości, że jeszcze nie raz zobaczymy je na dużym ekranie, siejąc horror wśród polskiej widowni.